jak już mam dziś chwilkę to poszaleję z tymi wpisami, a co;)!
Jak pisałam wcześniej w salonie planujemy położyć pakiet drewniany. I teraz pytanie czy w kuchni też, czy może lepiej zastosować kafle? W obecnym mieszkaniu mamy panele w salonie i aneksie kuchennym i jest ok, ale drewno to inna sprawa. Pewnie praktyczniej byłoby z kaflami, tylko, że ja za nimi nie przepadam no i dochodzi sprawa łączenia tych dwóch materiałów. Nie uśmiecha mi się taka listwa na śrubki na środku podłogi:(
Dobrze, że choć prace posuwają się szybko do przodu. Nasi tynkarze w tym tygodniu planują zakończyć gipsowanie i koniec. Dziś hydraulik rozkłada rurki pod odkurzacz centralny, a pewnie od przyszłego tygodnia zacznie kłaść rurki pod ogrzewanie podłogowe.
My natomiast wybieramy już materiały i kolory podłóg i kafelek. Koncepcja na łazienkę u góry jest; myślę, że zastosujemy duże matowe, białe kafle na podłogę i ściany do wys.1,5 m i tylko jedna ściana prysznica oraz kompakt i nad umywalkami będzie w srebrnej brokatowej (!!) mozaice. Co myślicie? Jak znajdę czas to wkleję linka, gość na allegro sprzedaje takie brokatowe mozaiki i nawet przysłał na próbkę. Początkowo chcieliśmy mozaikę ze złotem, ale chyba srebro będzie bardziej pasować.
Na podłogę na dolę planujemy zakupić parkiet w kolorze jesion bielony. A u góry prawdopodobnie panele klon (też bielony). Tak więc schody muszą być dopasowane, stolarz który ma je nam zrobić, powiedział, że może zrobić jesion i wybarwić je na biało. Wzór schodów, chyba już wklejałam, ale teraz zmieniła się koncepcja poręczy, będą tralki wzdłuż i najprawdopodobniej metalowe.
Nie mam jeszcze wizji łazienki na dole, wybraliśmy tylko mniej więcej wzór kabiny.
Aha i mojemu mężowi udało się znaleźć fachowca, który zrobi nam ogrodzenie za rozsądną cenę.
To tyle na razie, jak znajdę czas to powklejam zdjęcia inspiracji;)