wyceny;( i postępy
no i umawiaj się tu z ludźmi! Mieliśmy dziś otrzymać wyceny kominka i łazienek. I oczywiście pusto, głucho. A ja tu siedzę jak na szpilkach! Bo ja charakteryzuje się zerowym poziomem cierpliwości i jak mi się obieca, to gorzej niż z dzieckiem! No, ale dobra daję im czas do jutra!
Dobrze, że choć pan murarz nie zbacza ze swej drogi sumienności i pilnie stawia nam to ogrodzenie. Mąż się dziś nie spisał i nie mam fotek, ale ponoć fundament wylany, a od frontu udało się wybudować murek na wys. dwóch bloczków. Pan elektryk też sobie dłubie te puszki, a ja policzyłam i wyszło ich faktycznie 100!! A naprawdę straszne jest to, że do tego trzeba kupić tyleż kontaktów i włączników!! Toż to majątek będzie kosztowało!
A na środę jest zaplanowane rozpoczęcie "płytkowania" pom. za garażem.
Komentarze