wiatrołap z projektem szafy
nic wielkiego, żadne dzieło wybitne. Po prostu dokumentalistyczne skrzywienie. Wymyśliłam, że skoro szafa podzielona na cztery części, to każdy członek rodziny dostanie po jednej. Będzie, górą dwie pułki na nieużywane obuwie w kartonach, rurka na kurtki płaszcze i cztery kosza z czego trzy na buty a jeden górny na czapki szale itd. Jeżeli okaże się, że nie ma takich wymiarów koszy to zrobimy szuflady. Drzwi przesuwne, najbardziej podobałoby mi się matowe szkło z chromowanym wykończeniem, ale to ponoć drogie. Więc może dwa lustra i płyta z jasnego drewna lub jakaś złamana biel? Jeszcze nie wiem do końca. Muszą pasować do drzwi wewnętrznych, których jest tam sztuk trzy (!!). Szkoda tylko, że nie ma na dobrą sprawę miejsca na jakiś stołeczek, czy pufę, chyba, że w rogu. się zobaczy. Na podłodze białe kafle z połyskiem takie jak w kuchni.
rzut szafy:
Komentarze