i znów łazienka
"fachowiec" do dachu ma się pojawić w przyszłym tygodniu i naprawić co spartolił. Cymbał.
A płytkarz dziś wrócił do pracy, wcześniej popsuło mu się auto i nie miał jak przybyć. No nic, ważne że dziś był. A to mu się udało dziś zrobić:
na dobrą sprawę została tylko ściana z wanną i wklejenie mozaiki w tą widoczną na zdjęciu lukę.
Zrewiodowałm swój pomysł na stolik pod rtv. Doszłam do wniosku, że te które podobały mi się wcześniej będą za małe na tej naszej ścianie. Będą wyglądać dziwnie, a do tego my mamy duuuże potrzeby w tej materii;) I dlatego rozglądam się za czymś pojemniejszym!
Jeszcze jedno, jutro zaczynamy malowanie!!!! Na początek sufity;)
Komentarze