03.09.2010
dziś bez zdjęć, bo nie było co fotografować. To nie znaczy, że nic się nie działo, ale były to prace raczej mało spektakularne. Nasz fachowiec podmalowywał dziś te ściany, które były jakoś przerabiane, czy gipsowane. Gabinet został też w całości pomalowany drugi raz. Brak tylko listew przypodłogowych i elektryki i można wstawiać meble:) Na gotową są już pomalowane: nasza sypialnia, sypialnia córki, gabinet i kawałek hallu. Myślę, że jutro będą kontynuowane prace malarskie. Nie udało się, niestety zamontować drzwi, na co liczyłam ;(No, ale to już pewnie kwestia kilku dni. Hydraulicy coś tam grzebią przy instalacjach, tylko też mało to widoczne, trochę więcej rurek i kraników. No to na tyle, dziś trochę posiedzieliśmy w naszym 'ogrodzie', bo nawet przeschła ziemia i można było beż większych strat pobiegać i pobawić się na placu zabaw:)
Komentarze