pakowanie, pakowanie i końca nie widać!!
rany jakie z nas chomiki i to z całej czwórki, tymi rzeczami można by obdzielić z dwadzieścioro ludzi! Wczoraj niestety w domku pracowaliśmy tylko MY, fachowcy mieli wolną sobotę;( Sprzątaliśmy ustawialiśmy, ale nic nie skończyliśmy. Mąż poskręcał regały do gabinetu a ja ogarnęłam to pomieszczenie trochę i poukładałam książki na wyczyszczonych meblach. Mąż przykręcił diody na suficie w kuchni, wygląda super. Zrobilibyśmy o wiele więcej gdyby nie mój zjazd!;(( Kurcze, tysiąc rzeczy do zrobienia a ja cały weekend na uczelni! A od poniedziałku praca!!! Oj łatwo nie będzie! Żeby choć fachowcy dopisali, bo już brak mi słów do nich, chciałabym po prostu, ich nie oglądać już!
Komentarze