woda kapu kap
Rzeka daleko, a nas i tak dzisiaj lekko zalało. W naszej okolicy dolnego śląska od wczorajszego wieczora pada, a rano w domu zastaliśmy następującą sytuację:
do salonu wlała się woda z mniejszego tarasu, najwyraźniej fachowcy nie zrobili spadku w odpowiednim kierunku. Drugi taras stoi nad piwniczką. Od zachodu wiatr zawiewał deszcz na ten taras, tworząc na nim duże kałuże. Woda ściekała do piwniczki przez otwór przy zewnętrznym kominie kominka
.
Sytuacja wymagała więc natychmiastowej interwencji, a więc otwór pod drzwiami balkonowymi przez które wlewało się do salonu został podsypany piaskiem, a otwór w drugim tarasie, po oczyszczeniu z wody wielką miotłą, zatkany styropianem, zaizolowany folią i także podsypany piachem. Podtopienia ustąpiły
Dokumentacja fotograficzna poniżej
pozd.
Komentarze