lanie posadzek cz.II ostatnia:)
Data dodania: 2010-06-23
Witam raz jeszcze,
o tym nie pisałam jeszcze , ale dzisiaj przyjechała na naszą budowę ekipa posadzkarzy, dokończyć wylewanie podłóg na balkonie, tarasie i w piwnicy. Nie było to dużo pracy, a więc i gotówki do zainkasowania przez ekipę, więc nie mogliśmy ich się doprosić już od 2 tygodni. Ale w końcu przyjechali z samego rana, marudni jak rzadko którzy fachowcy. Piasek nie taki, cement do kitu, siatki za mało, gwarancji nie dają... Już myślałam że ich nasze kobiece sprawy dopadły;)
Efekty na zdjęciach poniżej:
Komentarze