wiecha;)
konstrukcja dachu stoi, więc fachowcy zażądali wiechy;)!! Jutro ten wielki dzień, mam nadzieję, że w euforii nie pospadają z rusztowań, albo co gorsza nie zniszczą naszego domu;):)!! Zdjęcia z imprezy jutro;)
konstrukcja dachu stoi, więc fachowcy zażądali wiechy;)!! Jutro ten wielki dzień, mam nadzieję, że w euforii nie pospadają z rusztowań, albo co gorsza nie zniszczą naszego domu;):)!! Zdjęcia z imprezy jutro;)
Witam wszystkich zainteresowanych,
po nieznośnie długich 4 miesiącach prac budowlanych, nasz dom
w końcu doczekał sie konstrukcji dachu, dzięki której można ocenić
wygląd bryły budynku i skonfrontować nasze wyobrażenia o budowanym
domu z rzeczywistością:)
Ustawienie więźby zajeło tydzień, kolejne etapy do wykonania w tym i
przyszłym tygodniu to: podbitka, łaty, kontrłaty i dachówka karpiówka
układana w łuskę. Nasz ulubiony element dachu, zadaszenie nad tarasem,
spowodowało że gwałtownie wzrosło zapotrzebowanie na podbitkę. Musiałem
zakupić 160m2 tej deski, z powodu wysokich cen wzięliśmy II gatunek za 19zł od m2
Ma to trochę sęków i przebarwień, ale impregnujemy na kolor palisandru, więc barwa
powinna być jednolita. Nie wiadomo tylko czy ten dość ciemny kolor nie zaciemni
nam zbytnio tarasu.
pozd.
W zastępstwie żony, której permanentnie brak czasu dokonam wpisu w jej blogu:)
Jako że pogoda dopisywała w ostatnich dniach sierpnia, budowlańcy nie mieli wykrętów przed pracą przy naszym domu. Domurowaliśmy trzy warstwy pustaka na głównej kondygnacji budynku i jedną warstwę na kondygnacji nad garażem. Po zrobieniu szalunków pod wieńce, sprowadziłem, mam nadzieję że po raz ostatni, betoniarkę. Tym razem potrzebne było zaledwie 3,5 kubika betonu, to chyba najmniejsza ilość jaką dotychczas zamawiałem. W międzyczasie dokończyliśmy pracę nad drenażem budynku. 2 nitki rur odpowadzą wodę do niecki znajdującej się nieopodal naszego domu.
Mamy jeszcze problem z otworem drzwi wejściowych, który wyszedł nie na środku, ale przy prawej kolumnie tarasu sypialni, wymaga więć przesunięcia. Dla odmiany kolumna po lewej strony została wadliwie wylana (pękła śruba w szalunku) i nabrała kszałtów której od niej nie wymagaliśmy. Jestem bardzo ciekawy jak moi budolańcy to wyprostują.
Tak czy innaczej początek września to stawianie konstrukcji dachu, o czym poinformuje w następnym wpisie. Pozdrawiam wszystkich czytających i budujących
Z małym poślizgiem ruszyliśmy ostatnio do przodu. Mamy już zalany strop terriva, wylane kolumny przed wejściem, na których oprze się balkon. Na wszystko poszło 18 kubików betonu B-20, który kosztuje majątek;) W tym tygodniu ekipa zaczeła murowanie ścian drugiej kondygnacji. Trzy warstwy pustaka i lejemy wieniec, a później już tylko dach( nie licząc szczytów) Nad garażem dach miał sie opierać na stropie, ale podniesiemy go o jeden pustak i wieniec, ażeby pokój który tam powstanie nie miał 10 m kw. tylko troche więcej. Postępy widoczne na zdjęciach. Z mniej widocznych prac dokańczamy drenaż przy fundamentach i może wreszcie uda się zasypać te wykopaliska, który otaczają nasz dom ze wszystkich stron.
Pogoda jakoś nie sprzyja budowaniu! Jak nie deszcz to wichury. Na szczęście nasz dom nie ucierpiał wczorajszego wieczoru, niestety nie można powiedzieć tego o okolicznych drzewach. Tak, więc nasza ekipa musiała dziś przedzierać się dosłownie w drodze na budowę, piłą torując sobie drogę. Piękne drzewo na pierwszym zdjęciu mojej galerii już nie stoi.
Jeśli chodzi o postępy w budowie to rozpoczęliśmy prace nad stropem pierwszej kondygnacji. Będzie on wykonany w technologii stropu gęstożebrowego z belek stropowych i pustaków teriva. Dzisiaj budowlańcy rozłożyli belki stropowe i po przeliczeniu pustaków, zażądali brakujących pustaków z deklami;) A wygląda to jak na zdjęciach